Każdy Polak doskonale zna smak kiszonek. Od dziecka karmią nas nimi troskliwe mamy i babcie, które zdają sobie sprawę ze zbawiennych właściwości prozdrowotnych tych produktów.

Tradycja kiszenia różnych warzyw wywodzi się z krajów słowiańskich. Od wieków są wartościowym składnikiem diety Polaków, Ukraińców, Białorusinów i Rosjan. Przygotowane w ten sposób warzywa królowały również na stołach Wikingów, którzy właśnie nim zawdzięczali swoją nadzwyczajną siłę i witalność. Legenda głosi, że dzięki niezwykłym właściwościom kiszonej kapusty żeglarze towarzyszący Krzysztofowi Kolumbowi na pokładzie słynnej Santa Marii w czasie wyprawy do Ameryki dotarli do celu zdrowi i pełni sił. Regularne spożywanie kiszonek pozwoliło im bowiem zapobiec epidemii szkorbutu.

Kiszone warzywa do niedawna nie były bardzo znane i popularne w krajach zachodnich, ale ta tendencja powoli się zmienia. Choć dla ludzi wychowanych w zachodnich krajach smak kiszonek jest zaskakujący i egzotyczny, to od paru lat można zaobserwować ogólnoświatowy trend wzrostu ich spożycia. Moda na te sfermentowane warzywa wynika przede wszystkim z ich cudownego wpływu na nasze organizmy. Kiszonki są znakomitym źródłem wielu witamin oraz cennych dla naszego zdrowia związków mineralnych.

Kiszenie – na czym polega i co nam daje?

Kiszenie to bardzo prosta metoda skutecznej konserwacji żywności. Warzywa, które zamierzamy ukisić, są zalewane wodą zmieszaną w odpowiednich proporcjach z solą (najczęściej używa się jednej łyżki soli na 1 litr wody). W celu urozmaicenia smaku i aromatu kiszonek można do niej dodać również różnorodne przyprawy (np. koper, gorczyca, chrzan czy liście laurowe). Warzywa zalane tak przygotowanym płynem są odstawiane na jakiś czas, aby mógł w nich przebiec proces fermentacji mlekowej. Podczas kiszenia cukry proste, które są składnikiem komórek roślinnych, rozkładają się na kwas mlekowy, dzięki czemu hamowane są między innymi procesy gnicia.

Jakie korzyści wynikają z jedzenia kiszonek i picia soku z kiszonych warzyw?

Ukiszone warzywa są zdrowe i lekkostrawne. Podczas procesu fermentacji zmniejsza się bowiem ich kaloryczność oraz zawartość cukrów. Jedząc je oraz pijąc sok z kiszonych warzyw, oczyszczamy swój organizm, ponieważ kwas mlekowy powstający w procesie fermentacji szybko i skutecznie przywraca równowagę kwasowo-zasadową. Dzięki włączeniu ich na stałe do swojej diety możemy zwiększyć odporność naszego organizmu na infekcje, co jest szczególnie istotne w sezonie jesienno-zimowym oraz w dobie pandemii koronawirusa. Oprócz tego wykazują silne działanie przeciwnowotworowe, a także doskonale regulują ciśnienie krwi. Jakby tego było mało, pobudzają nasze jelita do prawidłowego funkcjonowania, wspomagają procesy trawienne i przyspieszają przemianę materii.

W sokach z kiszonych warzyw znajduje się mnóstwo witamin, między innymi: witamina C, B1, B2, B3, A, E i K. Pijąc codziennie szklankę soku z kiszonej kapusty albo ogórków, dostarczamy do swojego organizmu także cenne mikroelementy takie jak: magnez, wapń, fosfor i potas. Tak bogaty skład sprawia, że jedząc kiszonki i pijąc sok powstający podczas procesu kiszenia, będziemy zdrowi, pełni sił witalnych, a nasze włosy, skóra i paznokcie będą zawsze w idealnym stanie!